REKLAMA TP
, Akcesoria elektroniczne Sprzęt TOP-10

Najlepsze inteligentne wagi łazienkowe dla aktywnych. TOP 10 (kwiecień 2016)

fot. activeManiaK.pl

Te artykuły także cię zainteresują:

Popularne produkty:

12 odpowiedzi na “Najlepsze inteligentne wagi łazienkowe dla aktywnych. TOP 10 (kwiecień 2016)”

  1. bb8 pisze:

    dostałam w prezencie dość z czapy bo nigdy bym nie posądziła mamy, że mi da właśnie taka smart wagę . Firmy nie znałam – jakaś Truelife W5. I przydaje się bardzo . Ofc mamie mówiłam że ćwiczę już długo, uważam na dietę itd. Trafić trafiłą fajnie, ale nigdy bym nie posiadziła 🙂

  2. jarek pisze:

    Posiadam wagę elektroniczną Veje firmy MesMed, oprócz tradycyjnego ważenia są też funkcje analizy składu i masy ciała. Dodatkowo ma bluetooth i łaczy się z darmową aplikacją a tam można przesłać wyniki pomiarów, analizować je, przesłać do lekarza czy trenera i mnóstwo innych rzeczy. Dla mnie super. Polecam

  3. Michał pisze:

    Ja z całego serca mogę polecić wagę Yunmai – nie dość, że mierzy tak naprawdę wszystkie parametry, które mogą być komuś do szczęścia potrzebne (zawartość tłuszczu, mięśni, wody, przemianę metaboliczną, wiek biologiczny i inne), to jeszcze cieszy oko i bez problemu synchronizuje się z Google Fit, a apka jest ładna i intuicyjna.
    Kupiłem z Ali, ale teraz zobaczyłem, że ktoś ma takie na Allegro – cenowo wychodzi tak samo, a nie czeka się 30 dni na produkt no i nie ma problemu z ewentualnym zwrotem.

  4. Rafał Jeleń pisze:

    Przy tego typu zestawieniach tak już jest – kwestia gustu i potrzeb. Najważniejsze, by osoba, która kupi urządzenie była zadowolona, a powyższe modele z pewnością to zagwarantują, a o detalach zawsze można podyskutować 😉

  5. Rafał Jeleń pisze:

    Poza tym, nie dajmy się zwariować i nie zapominajmy, dlaczego ludzie wchodzą na wagę. Dodatkowe funkcje zawsze będą przydatne, ale to jedynie informacje, na które trzeba patrzeć niejako przez palce. W każdym razie jakubonline, dzięki za poruszenie wątku i cenne wskazówki dla czytelniKów 😉

    • jakubonline pisze:

      Cytat „… to obecnie (w chwili opublikowania zestawienia) najciekawsza propozycja na rynku.” oraz zestawienia innych sprzętów na tej stronie dają na pierwszy rzut wrażenie, iż mówimy o rankingu, a nie tylko o wytypowaniu 10 najlepszych wag (nr modeli jeszcze bardziej uprzedza w tym czytelnika).Stąd też moja negatywna opinia na temat pierwszego miejsca, ponieważ Polar Balance nie jest najlepszą propozycją na rynku.
      Cały czas wspominamy o zwykłej wadze połączonej ze świetnym systemem Polar Flow, jednak ważenie się zwykłą wagą i podawanie regularnie danych w np. w aplikacji MyFitnessPal też będzie motywował do zmian nawyków żywieniowych, a także częstszych treningów (i to nawet lepiej bo podaje bardziej szczegółowe dane w przypadku jedzenia). Biorąc pod uwagę, co oferuje sama Medisana w tej samej cenie (jeszcze w lutym najniższa cena w sklepach za Polar Balance to właśnie 395 zł) to Polar wypada bardzo słabo.
      Dlatego moim zdaniem artykuł nie jest w pełni obiektywny, a Tanita może nie jest w 100% dokładna (o awaryjności nie słyszałem) ale wątpię, by jakakolwiek waga do 1000 zł była dokładna w co najmniej 99% (mówimy o pomiarach innych niż masa ciała), ponieważ profesjonalny sprzęt zaczyna się od 2000 zł, więc gdzieś różnice muszą być.
      Dodam jeszcze, że jestem osobą, która bez oszczędzania może kupić np. IPhone w dniu premiery ale z racji, iż wszystkiego dorabiałem się sam nie lubię marnować pieniędzy, stąd też moja negatywna opinia na temat Polar Balance, która nie oferuje funkcji adekwatnych do swojej ceny.

  6. Rafał Jeleń pisze:

    „W 100% coś jest nie tak, jeżeli Polar (wg autora) wygrywa z Tanitą” – tą Tanitą, której wagi nierzadko się psują, a serwis nie szanuje klientów? 😉 Każdy z zaproponowanych przeze mnie modeli ma swoje zalety, miejsca są bez znaczenia – w końcu sam tytuł brzmi: 10 najlepszych modeli – i takie właśnie wybrałem. Polara nie poleciłbym za to osobom, które z producentem nie mają nic wspólnego – wtedy faktycznie waga przybierać postać zwykłego sprzętu łazienkowego. Osobiście, również mam ten model i co mogę powiedzieć na pewno, to to, że za sprawą platformy społecznościowej i kompatybilnych urządzeń – przeciętny Kowalski zgubi zbędne kilogramy. To pewnik – pod warunkiem, że będzie systematycznie ćwiczył – zgodnie z zaleceniami Balance. A jeśli chodzi o cenę, to faktycznie – drogo.

    • jakubonline pisze:

      I tak jak wspomina Pan Rafał nie dajmy się zwariować. Technologia użytkowa ma nam pomagać osiągać cele, a nie zastępować zdrowy rozsądek.

  7. jakubonline pisze:

    Gdyby ranking był stworzony obiektywnie (lub nie był sponsorowany?) to powinien mniej więcej wyglądać tak:

    1. Tanita BC 545
    2. Medisana Targetscale 2.0 Body Analysis Scale
    3. Withings Smart Body Analyzer WS-50
    4. Garmin Index
    5. Sencor SBS 5005
    6. Withings WS-30
    7. Polar Balance
    8. Xiaomi Mi Smart Scales
    9. iHealth Lite Wireless Scale HS4S

    Najważniejsza jest funkcjonalność, jakość, potem dopiero wartość ekonomiczna. W 100% coś jest nie tak, jeżeli Polar (wg autora) wygrywa z Tanitą.

    Na Twoim miejscu Krychu też kupiłbym Sencora jeżeli nie potrzebujesz czegoś z bardzo dokładnym pomiarem (a dokładny pomiar potrzebują tylko sportowcy), nawet jeżeli Sencora ma 10% błędu, to co z tego. Jak ważysz 100kg jak ja to 10kg na + czy – nie zrobi różnicy bo i tak musisz zredukować wagę, a im niższa masa ciała tym mniejszy błąd, norma BMI ma spory zakres więc bez problemu nawet z błędem ją osiągniesz, jak waga pokarze, że masz za mało wody w organizmie to więcej wypitej wody też CI nie zaszkodzi. Tkanka kostna raczej się nie zmienia, a badanie masy mięśniowej ma sens jak ćwiczysz trening siłowy (ja 3x w tyg. biegam i 2x w tyg. mam trening siłowy stąd oczekiwałem po Polarze takich danych).
    Mam nadzieję, że jakość Ci pomogłem zwłaszcza, że sam na sprzęt Polara wydałem ponad 1000 zł i drugi raz bym tego nie zrobił (najgorszym zakupem była waga za 395 zł o funkcjonalności zwykłej wagi łazienkowej… ).
    Pozdrawiam

  8. krychu pisze:

    Jestem zaintrygowany teamtem, ostatnie coraz poważniej podchodzę do swojego zdrowia. Zaczałęm biegać z Runtastic, a teraz nieśmiało licze kalorię z Fitatu. Moją wagę przykuła ta ostatnia Sencor SBS 5005. Cena jest zachęcająca i fakt, że zapisuje 12 pomiarów.

  9. jakubonline pisze:

    Przepraszam bardzo ale może ja się nie dopatrzyłem jakiś mega funkcji. Mam cały zestaw Polara (M400 + h7 i właśnie wspomniany Polar Balance) i nie poleciłbym tej wagi nikomu.
    300 zł za wagę, która tylko waży (śmieszne bo niby to ma robić waga), nie przelicza zawartości wody w organizmie, nie podaje masy mięśniowej i kostnej, nie robi nic, co zwykła waga za 10zł, a co dopiero ostatni w zestawieniu Sencor za 50zł.
    Szczerze nie polecam bo sam wskaźnik, czy nasza masa spada czy rośnie nic nam nie daje, a korzystając z aplikacji np. myfitnesspal wskazówki z aplikacji Polar Flow są na prawdę zbędne.
    Prawda jest taka, że Polar skopał tutaj swoją szansę po całości, a szkoda, bo miałem zamienić M400 na coś lepszego. NIE WARTO.

  10. Marcin pisze:

    Oczywiście w zestawieniu zabrakło najlepszej wagi w stosunku możliwości/cena czyli AEG PW 5653 BT

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


reklama